Archiwum 20 maja 2010


maj 20 2010 Wiosna, wiosna i kocioł w głowie
Komentarze: 1

Wiosna niby w pełni, co widać po ilości pracy, ale niestety nie po pogodzie. Mało tego, nie dość, że jest tak zimno, nie ma czasu na nic, to jeszcze miałam w domu małą awarię. Padło mi ogrzewanie, niestety kolejne wydatki. Na szczęście, dzięki znajomemu, znalazłam pfofesjonalną firmę produkującą kotły miałowe. Teraz jest u mnie w domu cieplutko. Co ja mam w głowie, to nie wiem, ale zawsze piszę o czym innym niż powinnam :) Głupiutka blondynka, taka dosłownie z obrazków anime. Co faceci, wyobraźnia Wam się włączyła ;) Mi nieco też, bo cały czas nie mogę doczekać się sezonu urlopowego. KIEDY?! Ja potrzebuję go teraz! Natychmiast! 

Cały czas targi, prezentacje, konferencje... Lubię pracę w reklamie, lubię prezentować różne nowe rozwiązania, propozycje, lubię kiedy w końcu negocjacje kończą się sukcesem, ale po prostu potrzebuję nieco odpoczynku i relaksu.